Dbanie o kondycję fizyczną oraz rozwój osobisty może być nie lada wyzwaniem dla osoby zajętej codziennym życiem – dzieci, zajęcia pozalekcyjne, naprawa auta i na dodatek pies do wyprowadzenia oraz obiad do zrobienia!

Na szczęście istnieje wiele opcji pomagających w optymalizacji czasu, dzięki czemu każdy jest w stanie wcisnąć w swój napięty grafik czas na rozwojowe książki lub trening. Pierwszym z wielu przykładów jest zaplanowanie dnia z wyprzedzeniem. Wieczorem warto usiąść spokojnie, czy to z notatnikiem papierowym, kalendarzem lub specjalną aplikacją w telefonie i zastanowić się w jaki sposób zorganizować następny dzień. Czy pewne obowiązki mogą zostać zrobione podczas porannego stania w korku? Albo czy inne zadania można zlecić pozostałym domownikom?

Zamiast 20 minut bezczynnego słuchania radia i złorzeczenia na zatłoczone miasto, można wykonać telefon do urzędu, zamiast osobiście się tam stawiać. Rodzice również bardzo często nadmiernie wyręczają swoje dzieci w obowiązkach domowych.

Pójście do osiedlowego sklepu i zrobienie podstawowych zakupów spożywczych, nie powinno stanowić problemu dla 10 – latka, może nawet stanowić przygodę i okazję do nauki samodzielności! Kolejnym problemem jest uzależnienie od mediów społecznościowych czy też portali informacyjnych. Należy w tej kwestii zrobić rachunek sumienia – ile czasu realnie zabierają nam popularne portale. Tutaj tylko 4 minuty podczas mycia zębów, tam 3 minuty podczas stania w bufetowej kolejce. Zamiast scrollowania stron z śmiesznymi zwierzętami, w tym samym czasie można by słuchać podcastu dotyczącego dziedziny w której chcemy się rozwijać.

Podsumowując cały dzień nagle okazuje się, że zaoszczędzony czas może być spokojnie wykorzystany na trening, kilkanaście stron książki lub interesujący film.